Chaos związany z gwałtowną burzą na południowym zachodzie Polski

Zgodnie z prognozami meteorologicznymi, nadchodzący niż atmosferyczny, przemieszczający się przez terytorium Polski, nie ominął regionu południowo-zachodniego, przynosząc ze sobą silne porywy wiatru. Na szczęście, pomimo potężnej siły natury, nie odnotowano poważniejszych strat materialnych. Straż pożarna z powiatu świdnickiego interweniowała jedynie dwukrotnie w sytuacjach związanych z wiatrołomami.

Pierwsze zgłoszenie dotarło do służb o godzinie 17.22 – chodziło o drzewo przewrócone przez wiatr na drodze gminnej w pobliżu miejscowości Bagieniec. Niewielki w skali kataklizm likwidowała jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej z Wierzbny, jak informuje młodszy brygadier Łukasz Grzelak z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świdnicy.

Kolejne sygnały alarmowe wpłynęły do straży pożarnej o godzinie 21.20. Tym razem to Strzegom był miejscem akcji ratunkowej – ulica Sosnowa stała się areną wydarzeń, gdzie silny wiatr złamał część drzewa. Sytuacją zajmowali się strażacy z miejscowej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej.