W jednym z dzisiejszych spotkań Pucharu Polski na szczeblu lubuskim, drużyna Pogoń Świebodzin z 4. ligi nie pozostawiła złudzeń co do swojej przewagi, rozbijając A-klasową ekipę Drzonkowianki Racula wynikiem 7-1. Meczu toczył się na terenie okręgu zielonogórskiego.
Już w pierwszej połowie meczu, Pogoń Świebodzin narzuciła swój rytm gry, kończąc ją prowadzeniem 3-0. W drugiej części spotkania tylko dopełnili formalności, potwierdzając swoją dominację na boisku. Marcin Lisowski zapisał się w pamięci kibiców, zdobywając spektakularnego gola z odległości znacznie większej niż 20 metrów, po mocnym strzale, który zaskoczył bramkarza drużyny gości.
Gole dla Pogoni Świebodzin zdobyli: Lisowski (dwa), Kalinowski, Rafalik, Cieciński oraz Nidecki. Dodatkowy punkt przypadł im za samobój Gmura. Jedynym strzelcem dla Drzonkowianki Racula był Marek Wolak, doświadczony zawodnik tej drużyny, który trafił do siatki z rzutu karnego.
Krzysztof Kaczmarczyk, trener Pogoni Świebodzin, podsumował mecz i opowiedział o wejściu jego drużyny w nowy sezon. Przypomnijmy, że to jest jego pierwszy sezon na czele tej drużyny ze Świebodzina. Praca z seniorami na tym poziomie stanowi dla niego interesujące doświadczenie.