Myśląc o morzu mamy przed oczami zatłoczone plaże pełne słońca. A gdyby tak pojechać nad morze po sezonie? Okazuje się wówczas, że plaże są niemniej piękne, a środowisko, w którym możemy się wyciszyć, jest po stokroć lepsze niż to gęste od zaludnienia. Dlaczego warto odwiedzić morze po sezonie?
Mało ludzi, cisza i spokój
Największym atutem niewielkich nadmorskich miejscowości jest to, że po sezonie jest tutaj bardzo mało ludzi. Często zdarza się, że plaże są zupełnie puste i są tylko do naszej dyspozycji. Możemy wtedy poczuć się jak władcy świata. Szum fal nie jest zakłócony krzykiem dzieci i rozmowami dorosłych, a ryzyko oberwania piłka do siatkówki czy frisbee jest równa zeru. Jesteśmy wtedy tylko my, morze, spokój i głucha cisza. Tego z pewnością nie da doświadczyć się w sezonie o żadnej porze.
Piękne krajobrazy, wschody i zachody słońca
Dzięki krótszym dniom poza sezonem możemy łatwo zaobserwować zachody i wschody słońca. Wystarczy wstać odpowiednio wcześnie lub przyjść na plaże po południu. Mając na uwadze to, że plaże są zupełnie puste, możemy robić piękne fotografie i cieszyć się niespotykanym widokiem.
Tańsze noclegi
Fani oszczędności z pewnością docenią fakt, iż poza sezonem istnieje ogromny wybór noclegów w niskich cenach. Miejsca do spania w okresie okołosezonowym są tańsze średnio o 30 % porównując do okresu wakacyjnego. W pozostałych miesiącach możemy natrafić nawet na promocję rzędu 50 % – pomijając oczywiście nowy rok i inne święta.
Dobry czas na odpoczynek i wyciszenie
Przyjazd nad morze poza sezonem to szansa na prawdziwy wypoczynek i wyciszenie. Do dyspozycji mamy wiele szlaków miejskich, ścieżek rowerowych oraz plaże, które jak już wspomnieliśmy, są prawie puste. Wystarczy dobrze się ubrać i można wybrać się na wycieczkę lub piknik.