Do kliniki w Szczecinie przyjęto malutkie niemowlę, które miało zostać brutalnie skrzywdzone. Osoba odpowiedzialna za ten przestępny czyn została już aresztowana, a w piątkowe popołudnie usłyszała formalne zarzuty – takie informacje przekazała Prokuratura Okręgowa w Szczecinie. Z uwagi na ochronę praw pokrzywdzonego, nie udostępniono więcej szczegółów na ten temat.
Jak poinformował Piotr Wieczorkiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, w piątek prokurator przeprowadził formalności związane z podejrzanym. Wysłano wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny – powiedział rzecznik podczas sobotniej rozmowy z Polską Agencją Prasową. Dodał, że ze względu na dobro śledztwa oraz ochronę pokrzywdzonego, nie chciałby dyskutować o dokładnych szczegółach zarzutów czy aspektach prawnych tej sprawy.
Sąd ma do dyspozycji 24 godziny na rozpatrzenie wniosku o aresztowanie. Decyzja taka zapadnie najprawdopodobniej podczas weekendu, w sobotę lub niedzielę rano. Zgodnie z informacjami na portalu, ofiarą tego przestępstwa jest dziewięciomiesięczna dziewczynka, a odpowiedzialny za to jest partner matki.
Osoba podejrzana została ujęta przez służby policyjne, a mała dziewczynka trafiła do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 1 na ulicy Unii Lubelskiej w Szczecinie. Jak zapewnił prokurator Wieczorkiewicz, życie dziecka nie jest zagrożone.