Perspektywy finansowe Polski według analiz Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) przewidują wzrost długu publicznego w stosunku do Produktu Krajowego Brutto (PKB). W 2023 roku jego wartość wynosiła 49,8% PKB, natomiast prognozy na rok 2028 sugerują, że wskaźnik ten wzrośnie do 58.6%.
Takie zjawisko pozwoli Polsce wyprzedzić Węgry pod kątem zadłużenia, pomimo obecnej różnicy wynoszącej 18,9 punktów procentowych. Prognozy pokazują również zbliżenie się wskaźnika polskiego do średniej obowiązującej w strefie euro, która oszacowana została na 84,9% w roku 2028.
Zdaniem MFW, głównym czynnikiem różnic w dynamice wzrostu długu między Polską a Węgrami jest różnica w dostosowaniu fiskalnym, które jest znacznie większe na Węgrzech. Prognozy MFW są jednocześnie sygnałem ostrzegawczym dla polityki fiskalnej kraju, której grożą wyzwania związane z efektem 'snowball effect’.
Choć prognozy punktowe MFW mogą budzić wątpliwości, nie ulega wątpliwości kierunek zmian finansów publicznych. Jeżeli rząd pragnie uniknąć poszerzenia różnicy między dochodami a wydatkami budżetowymi, musi zadbać o to, aby te pierwsze nadążały za tymi drugimi. Oznacza to konieczność zwiększenia efektywnej stawki podatkowej dla najwyższych dochodów.
Finanse publiczne to jeden z kluczowych tematów obecnych debat publicznych. Politycy opozycji demokratycznej, zwłaszcza z KO, próbują przekonać społeczeństwo, że Zjednoczona Prawica pozostawiła po sobie chaos finansowy, symbolizowany przez „dziurę budżetową”. Z kolei ze strony rządu słyszymy o doskonałej kondycji finansów publicznych, znacznie lepszej niż ta w 2015 roku, kiedy koalicja PO-PSL przekazywała władzę PiS. Jak jest naprawdę? Zapraszamy do zapoznania się z naszą obszerną analizą na ten temat.