Wzruszająca wiadomość o dwóch czworonogach, które padły ofiarami strzałów z broni śrutowej w przeciągu jednego tygodnia, została ostatnio podana do publicznej wiadomości przez Weterynaryjną Przychodnię w Dębnie. Jeden z psów przetrwał sześć uderzeń śrutu w wyniku tej okrutnej agresji.
– Uważaliśmy, że strzelanie do zwierząt domowych, takich jak psy i koty, to przerażający element przeszłości. Niestety, tylko w tym tygodniu z naszego rejonu zgłoszono dwa przypadki postrzelonych psów, spośród których jeden został trafiony aż sześciokrotnie – czytamy na stronie Facebookowej Weterynaryjnej Przychodni Dębno.
Co to oznacza dla tych, którzy strzelają do zwierząt?
W Polsce, akty przemocy wobec zwierząt są traktowane jako przestępstwo i karane surowo. Ustawa o ochronie zwierząt jest od lat konsekwentnie zaostrzana, co sprawia, że osoby maltretujące zwierzęta mogą zostać skazane na kilkuletni pobyt za kratkami. W sytuacjach, kiedy dochodzi do celowego powodowania bólu i cierpienia zwierzęciu, sąd ma prawo nałożyć dodatkowe sankcje finansowe oraz zakaz posiadania zwierząt.