Wydarzenia na ulicach Łobza przyniosły niespodziewany zwrot akcji, kiedy st. sierż. Radosław Wielesiewicz, pełniący na co dzień rolę przewodnika psa patrolowo-tropiącego, natknął się na poszukiwanego mężczyznę. Zdarzenie miało miejsce 3 grudnia, podczas rutynowego spaceru funkcjonariusza, który dzięki swojej czujności zdołał rozpoznać osobę widniejącą w policyjnych bazach jako poszukiwaną.
Decydujące działania podjęte przez st. sierż. Wielesiewicza były kluczowe w tej sytuacji. Policjant niezwłocznie skontaktował się z patrolem, co doprowadziło do zatrzymania 37-letniego mieszkańca gminy Łobez. Mężczyzna, wobec którego toczyło się postępowanie, został przekazany przybyłym na miejsce funkcjonariuszom. Decyzją sądu, najbliższe 30 dni spędzi w areszcie.
Rola policjanta poza służbą została w tym przypadku podkreślona w sposób wyjątkowy. Działania st. sierż. Wielesiewicza pokazują, że praca policjanta nie kończy się wraz z zakończeniem zmiany. To postawa godna naśladowania i dowód na to, że obowiązki służbowe mogą być realizowane również poza standardowymi godzinami pracy.
Wydarzenie to nie tylko świadczy o profesjonalizmie funkcjonariusza, ale także buduje zaufanie społeczne do policji. Dzięki takim działaniom, mieszkańcy mogą czuć się bezpieczniej, wiedząc, że nawet poza służbą policjanci dbają o porządek i bezpieczeństwo publiczne.
Źródło: Policja Zachodniopomorska